Przełyk Barreta
Choroba refluksowa, tak lekceważona przez chorych, może prowadzić do poważnych powikłań – zwłaszcza, gdy przez długi okres nie jest leczona. Lekarze alarmują, że brak diagnostyki i leczenia refluksu przez przynajmniej 10 lat, przy jednoczesnym występowaniu objawów choroby, może prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego przełyku, a w konsekwencji do jednego z najpoważniejszych powikłań: przełyku Barreta.
Czym jest przełyk Barreta?
Przełyk Barretta występuje w zasadzie prawie wyłącznie jako powikłanie po chorobie refluksowej. Wskutek długiego występowania objawów związanych z cofaniem się treści żołądkowych do przełyku pojawia się przewlekły stan zapalny. Prowadzi on w konsekwencji do zastępowania nabłonka, typowego dla przełyku, nabłonkiem typowym dla żołądka. W rzeczywistości oznacza to, że granica żołądka znacznie przesuwa się do góry, wzdłuż przełyku.
Choroba ta występuje praktycznie kilkukrotnie częściej u rasy kaukaskiej, niż u innych ras. Dodatkowo, w większości przypadków chorzy są mężczyznami. Jest to stan bardzo groźny – większość komórek walcowatych pojawiających się w przypadku występowania przełyku Barretta w krótkim czasie zamienia się w komórki nowotworowe. Szacuje się, że ryzyko raka przełyku, żołądka, bądź jelit jest u tych chorych kilkadziesiąt razy większe, niż u innych osób.
Objawy przełyku Barreta
Ta jednostka chorobowa jest o tyle podstępna, że w ponad 80% przypadków nie daje absolutnie żadnych dodatkowych objawów. Większość osób diagnozowanych jest na podstawie podejrzenia choroby refluksowej. Zazwyczaj dla zdiagnozowania choroby konieczne jest wykonanie gastroskopii. To badanie endoskopowe wykonywane jest jednak często jedynie przy bardzo poważnych objawach ze strony układu pokarmowego, bądź wówczas, gdy niezbędne jest uszczegółowienie leczenia.
Czasami przełyk Barreta daje objawy, które jednak są dla niego niespecyficzne. Chory może odczuwać objawy typowe dla zgagi: pieczenie w przełyku, odbijanie się, kwaśny posmak w ustach oraz ból w okolicach mostka. Czasami występują również wymioty oraz biegunki z krwią, które powinny być znakiem, że wizyty u lekarza nie można zaniedbać.
Leczenie przełyku Barretta
To, jak leczyć przełyk Barreta, w wielu przypadkach zależy od stanu chorego. Zazwyczaj stosowane jest dodatkowe leczenie choroby refluksowej, w tym stanie chorego bardzo często chirurgiczne. Bez względu na wybór drogi leczenia, stosuje się podczas badania endoskopowego pobranie wycinka zmienionych komórek – poddaje się je badaniu pod kątem komórek nowotworowych. To bardzo istotny krok – śmiertelność w przypadku przekształcenia przełyku Barretta w nowotwór wynosi ponad 90%.
Często stosowane jest leczenie farmakologiczne, które polega na stosowaniu pompy protonowej. Jeśli przełyku Barretta nie usuwa się, konieczne jest nadzorowanie jego stanu przez regularne badania z pobraniem wycinka do histopatologii. W przypadku leczenia chirurgicznego, w przypadkach skrajnych wycinany jest odcinek przełyku. Obecnie stosowana jest również ablacja komórek nowotworowych przy użyciu endoskopu, bądź laparoskopu.
Przełyk Barreta to straszne paskudztwo, dlatego lepiej go nie lekceważyć, bo może się to skończyć tragicznie. Nowotwór, który najczęściej jest złośliwy, atakuje szybko i niespodziewanie, często nie ma żadnych szans na wyleczenie. Lepiej więc leczyć chorobę refluksową, niż raka żołądka…
Przy raku żołądka nie ma żadnych szans, tak wynika z doświadczeń mojej rodziny. Kuzyn miał w wieku 45 lat, a kasy miał jak lodu, więc wszystkie możliwe terapie były stosowane bez względu na koszty. Najlepsi lekarze z Katowic, konsylia lekarskie, diagnozy, eksperymentalne terapie nawet pod koniec. I co? 13 miesięcy od diagnozy i po wszystkim… A rak wcale nie był podobno tak bardzo zaawansowany…
Nie zgadzam sie. Moj ojciec majac 44 lata mial raka zalodka. Kiedy go zobaczylam po operacji i chemiach to byl wrak czlowieka. To bylo jakies 28 lat temu. Zyje do dzis i ma sie swietnie. Po tamtym raku pozostala tylko olbrzymia blizna na brzuchu.Ale prawda jest taka ze nie byl operowany w Polsce tylko w Austrii.